Święto zakochanych – czyli święto czyje? Co to znaczy być zakochanym? Będąc w związku można sobie zadawać pytanie, czy to już miłość czy tylko zauroczenie, albo czy to wciąż miłość, czy już bardziej przyzwyczajenie. Czasami podczas konsultacji pytam pacjentów o pierwsze zakochania – każdy inaczej rozumie to pytanie – jedni opowiadają o wszystkich osobach, które w jakiś sposób podobały im się fizycznie, inni opowiadają o dłuższych związkach, jeszcze inni mówią, że sami nie wiedzą, czy byli kiedyś zakochani i co to w ogóle znaczy.
Według koncepcji Roberta Sternberga miłość składa się z trzech komponentów: namiętności, intymności i zobowiązania. W zależności od długości związku proporcje między tymi komponentami się zmieniają (więcej o tym możecie znaleźć w artykule: „Czy to jest miłość?”). Ważne jest dbanie o każdy z tych komponentów.
Ze związkiem jest jak z roślinami. Jeżeli nie dbamy o roślinę, nie podlewamy jej i nie nawozimy, to traci na swym pięknie, powolutku usycha a w końcu więdnie. Odpowiednie pielęgnowanie, wycieranie z kurzu, traktowanie z uwagą i miłością sprawia, że nie tylko żyje, ale też rozwija się, rośnie i kwitnie. Co możemy robić ze związkiem?
Oczywiście jest bardzo dużo praktyk i sposobów na dbanie o związek. Podstawowym jest na pewno rozmowa (polecam artykuł „Jak ze sobą naprawdę rozmawiać?”). Inne praktyki, o których już pisałam to np. poznawanie mapy świata partnera („Znać cię znaczy kochać cię”). W niniejszym artylule chciałam zwrócić uwagę na WSPÓLNE RYTUAŁY. Pisze o tym też John Gottman w swojej książce „Siedem zasad udanego małżeństwa”.
W kontekście budowania bliskości w parze, mówiąc o wspólnych rytuałach, mam na myśli zespół czynności, pewną praktykę stosowaną z określoną częstotliwością. Coś powtarzalnego, mającego pewne reguły i formę. Czynność, którą para pielęgnuje, wspólnie celebruje. Takimi rytuałami może być obchodzenie urodzin, imienin, chrzciny, ale też zwyczaje dnia codziennego. Na te drugie chciałam zwrócić szczególną uwagę, bo o nich często zapominamy. Zwyczaje dnia codziennego to np. wspólne picie kawy, herbaty, jedzenie posiłków, wspólne weekendowe zakupy lub niedzielne wycieczki.
Wspólne rytuały są niezwykle istotne, ponieważ zbliżają, budują poczucie przynależności, tworzą wspólną przestrzeń między dwojgiem ludzi, atmosferę zachęcającą do szczerej rozmowy. Porządkują też rzeczywistość i redukują chaos.
Rytuały możemy czerpać z naszej rodziny pochodzenia, czyli gdy kontynuujemy coś, co robili nasi rodzice (pod warunkiem, że odpowiada to też partnerowi/-ce). Mogą też być zupełnie nowe, stworzone np. na podstawie tego, czego w naszej rodzinie brakowało. Na przykład jeżeli w domu rodzinnym nie jedliśmy razem posiłków, a czujemy, że byłoby to istotne, to możemy taką praktykę wdrożyć w swoim związku. Ważne, żeby o tym rozmawiać z partnerem/-ką.
Zastanówcie się, czy macie jakieś wspólne rytuały? Porozmawiajcie o tym, jakie rytuały pamiętacie ze swojego domu, czy któreś z nich chcielibyście kontynuować albo czego Wam szczególnie brakowało. Określcie, które rytuały chcielibyście wprowadzić (określcie kto, kiedy i w jakiej kolejności wykonuje daną czynność), a które chcecie wzmacniać, rozwijać i kontynuować.
Poniżej przykładowe rytuały (polecam zacząć od wprowadzenia jednego z nich i zobaczyć, jak się będzie sprawdzać):
Literatura:
Gottman J, Silver N., Siedem zasad udanego małżeństwa, wyd. Uniwersytetu Jagiellońskiego, Kraków 2014.
Goldberger H, Goldberger I., Terapia rodzin, wyd. Uniwersytetu Jagiellońskiego, Kraków 2006.
Psychologia rodziny, pod red. Janicka I., Liberska H., PWN, Warszawa 2014.
Manufaktura Zmiany
Gabinet Psychoterapii i Rozwoju
Tu przyjmujemy:
Jaworzno, al. Piłsudskiego 31/69
Mysłowice, ul. Wyspiańskiego 19 (przychodnia „Czwórka”)
Imielin, ul. Niemcewicza 5b
Copyright © 2021 Manufaktura Zmiany | Wszelkie prawa zastrzeżone.